Facebook
Facebook Powiat Facebook Promocyjny
YouTube
YouTube Powiat YouTube Promocyjny
Pinterest Instagram

Nie wypalaj traw!!!

7 kwietnia 2010 r.

Płoną łąki, trzcinowiska, przydrożne rowy i nasypy kolejowe. Te pożary to nie przypadki, ok. 70% z nich to celowe podpalenia. Wiosenne podpalanie traw w dalszym ciągu zbiera swoje tragiczne żniwo...

Płoną łąki, trzcinowiska, przydrożne rowy i nasypy kolejowe. Te pożary to nie przypadki, ok. 70% z nich to celowe podpalenia. Wiosenne podpalanie traw w dalszym ciągu zbiera swoje tragiczne żniwo.

Kwitnące przebiśniegi, wierzby, żonkile i tulipany to odwieczne symbole budzącej się na wiosnę przyrody. Niestety ogniste łuny na pięknych sądeckich wzgórzach stały się także symbolem wiosny. Autorzy podpaleń nie przyjmują do wiadomości, że ich działania są symbolem głupoty, bezmyślności i barbarzyństwa prowadzącego do nieobliczalnych strat w środowisku naturalnym. Są często powodem wielu tragedii, utraty mienia, a nawet życia ludzi i zwierząt.

Dlaczego, gdy budzi się przyroda zasypia zdrowy rozsądek, u tak wielu?

Kiedyś wypalanie traw i rżysk było uważane przez rolników za doskonały sposób na oczyszczenie pół i łąk przed sezonem uprawnym. Jak pokazują obecne badania było to twierdzenie mylne. Naukowcy biją na alarm, wiosenne wypalanie traw nie daje żadnych korzyści, a wręcz przeciwnie. Powody można mnożyć - obniża wartość plonów, niszczy warstwę próchnicy najbogatszą w substancje odżywcze, zabija pożyteczne zwierzęta i owady mieszkające w glebie, ułatwia rozwój chwastów, niszczy rośliny motylkowe, które akumulują azot w glebie, giną owady zapylające kwiaty, przesuszają wierzchnią warstwę gleby co prowadzi do jej erozji.

W pożarach roznieconych na nieużytkach i łąkach, ofiarami stają się sprzymierzeńcy człowieka w utrzymaniu równowagi w przyrodzie. Niszczone są miejsca bytowania zwierzyny łownej, bażantów, kuropatw, zajęcy, saren. W płomieniach ginie wiele mniejszych ale niezmiernie pożytecznych zwierząt - żaby, ropuchy, jaszczurki, krety, ryjówki, jeże, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki i inne drobne gryzonie. I jeszcze mniejsze - dżdżownice, pająki, wije, owady. Owady zapylające kwiaty giną w płomieniach lub są odstraszane przez kłęby gryzącego dymu. Niszczone są gniazda ptaków, wraz z jajami i pisklętami, a wśród nich skowronki i ich pisklęta, odwieczne symble budzącej się wiosny. Jest to również marnotrawstwo wartościowej paszy. Wśród spalonych roślin jest wiele gatunków leczniczych i miododajnych. Pożary uniemożliwiają powstawanie samosiewów drzew i krzewów, zniszczeniu ulegają samosiewy już istniejące - głównie brzóz, wierzb i topól oraz sosny.

Często wypalanie wymyka się spod kontroli i przenosi się na torfowiska lub obszary leśne czy budynki mieszkalne i gospodarcze. Stanowi wtedy duże zagrożenie dla ludzi oraz zwierząt hodowlanych. Jest szkodliwe oraz bardzo kosztowne, jak podają statystyki koszt godzinnej akcji gaszenia traw to ok. 500 zł. Koszty takich zdarzeń ponosimy wszyscy - czyli całe społeczeństwo.

Tam gdzie ogień, tam i dym. A w dymie znajduje się tysiące ton szkodliwych substancji, pyłów i substancji rakotwórczych. W skali całego kraju można to przyrównać do katastrofy ekologicznej. Wypalanie traw zatruwa powietrze którym oddychamy, efekty tych zanieczyszczeń mogą ujawnić się po latach: nowotwory, choroby układu krążenia, alergie. Dym ograniczający widoczność może być przyczyną poważnych wypadków drogowych. Koszty akcji strażaków liczone są w milionach złotych rocznie. Zaangażowane w akcjach gaszenia traw służby ratunkowe mogą być w tym samym czasie potrzebne do bardziej poważnych zdarzeń i katastrof.....

Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu określa problem krótko:

„To co dzieje się w tym roku z wypalaniem suchych traw można śmiało określić słowem „plaga". Od tygodnia codziennie bite są niechlubne rekordy pożarów suchych traw. W raportach Komendy odnotowywane jest po kilkadziesiąt pożarów suchych traw w ciągu doby. Mamy nadzieję, że niebawem spadnie deszcz i problem wypalania suchych traw zniknie".

W aktualnościach na stronie internetowej Komendy można znaleźć takie relacje:

„Służba w dniach 25/26 marca była rekordową jeśli chodzi o ilość powstałych pożarów suchych traw do których doszło na ternie miasta Nowego Sącza oraz powiatu nowosądeckiego. W sumie zanotowano ich aż 59. Płonęły trawy na łąkach, a także poszycia leśnie. Trawy płonęły prawie w każdym zakątku powiatu nowosądeckiego.

Jeden z najgroźniejszych pożarów powstał tuż po godzinie 12.10 w Żegiestowie. Tam płonęła sucha trawa, ściółka leśna oraz krzewy wraz z drzewami w lesie. Po dojeździe pierwszych jednostek na miejsce zdarzenia objęte pożarem było już około 2 hektary łąk. Ogień przedostawał się do pobliskiego lasu.

Do gaszenia pożaru zadysponowano łącznie 16 jednostek straży pożarnych. Zadysponowane jednostki po przyjeździe sukcesywnie przystępowały do działań. Ze względu na silne podmuchy wiatru pożar łąk przedostał się do lasu, w którym pożarem zastała objęta ściółka leśna oraz pojedyncze drzewa. Kierujący działaniem ratowniczym podjął decyzję o rozgrupowaniu strażaków celem niedopuszczenia do rozprzestrzenienia się pożaru lasu, w którym utworzyły się dwa fronty pożaru.

Akcja gaszenia pożaru trwała prawie sześć godzin. Na miejsce dogaszanego pożaru zostały przywiezione Quadami przez GOPR i prywatną osobę łopaty, piły spalinowe, które posłużyły do przekopywania pogorzeliska, zasypywania tlących się gałęzi oraz ścięcia tlących się drzew.

Spaleniu uległo około 3,5 ha łąk oraz 2,5 ha terenów zalesionych (ściółka, poszycie leśne, krzewy oraz pojedyncze drzewa).

Na miejscu zdarzenie z zastępami straży pożarnej współpracował: GOPR z Krynicy-Zdroju, Straż Graniczna, Służby Leśne, Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Uzdrowiskowej Muszyna, prywatne osoby z terenu wsi Żegiestów oraz Policja".

Tylko w ciągu dziesięciu ostatnich dni marca sądeccy strażacy wyjeżdżali do palących się traw 281 razy.

Wypalanie traw jest nielegalne!
Wypalanie traw jest przestępstwem!
Wypalanie traw jest zagrożone karą grzywny lub więzienia!

Jest to uwarunkowane wieloma aktami prawnymi. Wystarczy przestudiować kodeks karny, rozporządzenia ministrów spraw wewnętrznych czy rolnictwa, ustawy o lasach lub też rozporządzenia rady ministrów.

Mówi o tym chociażbyUstawa z dnia 16 kwietnia 2004 r., „O ochronie przyrody"(Dz. U. nr 92, poz. 8) stanowi;

Art. 124„Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów".

Art. 131„Kto...wypala łąki, pastwiska, nieużytki, rowy, pasy przydrożne, szlaki kolejowe, trzcinowiska lub szuwary...- podlega karze aresztu albo grzywny".

Ustawa z dnia 28 września 1991 r. o lasach(Dz. U. z 2005 r. nr 45, poz. 435 ze zmianami);

Art. 30 ust. 3 pkt 3„w lasach oraz na terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu, zabrania się działań i czynności mogących wywołać niebezpieczeństwo, a w szczególności:

1. rozniecenia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego,
2. korzystania z otwartego płomienia,

3. wypalania wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych".

Za wykroczenia tego typu grożą surowe sankcje.

Ustawa z dnia 20 maja 1971r. Kodeksu wykroczeń(Dz. U. z 1971 Nr 12, poz.114 ze zmianami) stanowi:

Art. 82, § 1„- kara aresztu, nagany lub grzywny, której wysokość w myśl art. 24, § 1 może wynosić od 20 do 5000 zł".

Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks karny(Dz. U. z 1997r. Nr 88 poz. 553 ze zmianami) stanowi:

Art. 163. § 1„Kto sprowadza zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, mające postać pożaru, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

W walkę ze zjawiskiem wiosennego wypalania traw włączyła się także Unia Europejska. Założenia polityki rolnej UE regulują między innymi zagadnienia ochrony środowiska w rolnictwie. Jednym z narzędzi umożliwiających dokonywanie pozytywnych przemian w tym sektorze jest system dopłat bezpośrednich. Ta forma wsparcia unijnego, zobowiązuje użytkownika gruntów do utrzymania ziemi w dobrej kulturze rolnej - art. 2 ust 1 ustawy z dnia 18 grudnia 2003 r. o płatnościach bezpośrednich do gruntów (Dz. U. z 2004 r. Nr 6, poz. 40 ze zmianami).

Naruszenie zasad określonych w akcie wykonawczym do ustawy tj. rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 7 kwietnia 2004 r. w sprawie minimalnych wymagań utrzymywania gruntów rolnych w dobrej kulturze (Dz. U. nr 65, poz. 600 ze zmianami), między innymi poprzez wypalanie areałów rolnych (§3 ust. 2) skutkować powinno działaniami kompetentnych organów w zakresie ograniczenia lub cofnięcia tej formy pomocy finansowej.

Osoby łamiące ten przepis mogą zostać ukarane mandatem lub odpowiadać przed sądem grodzkim. Rolnicy, złapani na wypalaniu traw, mogą stracić unijne dopłaty bezpośrednie, ponieważ warunkiem ich otrzymania jest utrzymywanie tzw. dobrej kultury rolnej upraw.

Wykorzystano:

http://www.psp-nowysacz.pl/index.php

http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=3037

Opracowanie: BS

komentarze (0):
dodaj komentarz

Tego artykułu jeszcze nikt nie komentował. Bądź pierwszym, który dodał komentarz!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz! Przejdź do »formularza logowania«

Archiwum wiadomości

Kliknij na datę, żeby zobaczyć wydarzenia z danego dnia lub wybierz miesiąc i rok aby przejść do wydarzeń z danego miesiąca i roku...

...lub w polu wyszukiwania wpisz wyrażenie, którego szukasz w wybranej kategorii, a następnie kliknij "Szukaj"...